Adwertorial
Drukarki zawsze były i jeszcze długo pozostaną jednym z najważniejszych urządzeń biurowych. Jak się okazuje, szybki rozwój i upowszechnienie technologii cyfrowych, a także popularność rozwiązań chmurowych wcale nie sprawiły, że wynalazek Gutenberga odszedł do lamusa. Zweryfikujmy więc kilka mitów dotyczących drukarek w biurze.
Mit pierwszy: laser oferuje niższe koszty wydruków
Technologie zmieniają się dynamicznie, dlatego współczesne piezoelektryczne drukarki atramentowe wcale nie są droższe w eksploatacji od drukarek laserowych. Niezależne badania niezbicie pokazują, że atramentowe drukarki firmy Epson potrafią w tej samej cenie wydrukować aż 4,5 razy więcej stron w porównaniu z kolorowymi drukarkami laserowymi i kopiarkami.
Innowacje, w tym zastosowany przez Epsona system wymiennych pojemników na atrament o bardzo dużej pojemności, pozwalają znacząco obniżyć koszty. W porównaniu z drukarkami laserowymi urządzenia atramentowe od Epsona zużywają nawet o 95% mniej energii, generują o wiele mniej odpadów, a dodatkowo są o 18% cichsze.
Mit drugi: laser to szybkość, jakość, trwałość
Technologia druku laserowego wymaga, aby bęben drukujący rozgrzał się do odpowiedniej temperatury przed wykonaniem pierwszego wydruku. Tymczasem technologia druku atramentowego pozwala uzyskać efekt praktycznie od razu – wydruk w kolorze otrzymujemy poniżej 5 sekund. Wszystkie modele biznesowe firmy Epson pracują na tuszach pigmentowych DuraBrite, które cechuje najwyższa jakość i ostrość wydruku. Ten rodzaj atramentu ma wysoką odporność na ścieranie, nie rozmazuje się, nie blaknie na słońcu (odporność na promieniowanie UV) i pozwala bez obaw intuicyjnie pracować z dokumentami za pomocą zakreślaczy. Za tym idzie też trwałość – nawet do 200 lat. Żadna technologia laserowa nie może się z tym równać. To szczególnie cenna zaleta, gdyż wiemy, że wiele dokumentów powinno być przechowywanych latami, zgodnie z przepisami obowiązującego prawa. Tak wydrukowane dokumenty spełniają wszystkie normy wieloletniej archiwizacji.
Mit trzeci: atramentówki są podatne na awarie
Autorska technologia piezoelektryczna opracowana przez Epsona stosowana w drukarkach atramentowych to druk bez podgrzewania – drukujemy na zimno, a co za tym idzie, bardziej bezawaryjnie. Sprawdzona przez lata w zastosowaniach przemysłowych, teraz dostępna jest dla szerszego grona Klientów. Należy pamiętać, że elementy, które pracują w niższej temperaturze, mają dużo większą wytrzymałość i mniej się zużywają. To pozwala realnie ograniczyć czas przestojów i skrócić o 2/3 czas poświęcany na interwencje w porównaniu z drukarkami laserowymi i nawet o 100% czas poświęcany na interwencje w porównaniu z kolorowymi drukarkami laserowymi A4 oraz kopiarkami laserowymi A3.
W nowoczesnych urządzeniach drukujących w technologii atramentowej Epsona serwis użytkownika sprowadza się do intuicyjnej wymiany pojemników z atramentem i dokładania papieru.
Mit czwarty: każda drukarka ma podobny wpływ na środowisko
Biorąc pod uwagę ilość zużytych materiałów eksploatacyjnych, drukarki generują o wiele mniej odpadów w porównaniu z laserówkami. Także zużycie energii jest niższe o ponad 95% niż w przypadku druku w technologii laserowej. Zalety druku atramentowego przekładają się na niższe rachunki, ale przede wszystkim – na mniejsze zanieczyszczenie świata, który nas otacza.
Mit piąty: biznesowe drukarki cechuje wysoki koszt zakupu
I tak, i nie. Najnowsza oferta firmy Epson pozwala wyposażyć biuro w nowoczesne urządzenia wielofunkcyjne bez konieczności ponoszenia dużych kosztów. Zamiast kupować, instalować, utrzymywać i zajmować się serwisem sprzętu biurowego, warto skupić się na tym, co jest głównym atutem i celem naszej działalności, a resztę pozostawić wyspecjalizowanym firmom. W modelu usługowym proponowanym przez Epsona otrzymujemy dostęp do najnowocześniejszych urządzeń za stałą opłatę – w zależności od zapotrzebowania instytucji i modelu dostępne są warianty od 49, 99 i 199 zł miesięcznie. O szczegółach pisaliśmy w poprzednim numerze „IT w Administracji”.